23-letni Constantin Radoi ma bilans 0-10, więc ktoś mógłby pomyśleć: bokserski kelner. Nic bardziej mylnego! Zamieszkały w Swindon Rumun to przyzwoity tester, który po prostu jest zestawiany z ciekawymi angielskimi prospektami. Przegrywa, ale daje im niezbędne doświadczenie, bo powalić go ciężko. Nikomu się to jeszcze nie udało. Myślę, że dziś sytuacja nie ulegnie zmianie.
Jego rywalem będzie utytułowany na amatorskim ringu Royston Barney-Smith. Dobrze wyszkolony mańkut, jednak fizycznie chyba jeszcze chłopiec. 18-latek do tej pory raz bił się na profi i z niewiele potrafiącym Hiszpanem Martinezem wygrał na punkty. Miał go zamroczonego w pierwszym starciu, ale kropki nad „i” nie postawił. Martinez trzy tygodnie później został zastopowany w 1. rundzie przez przeciętnego Cotado.
Z Radoim, przynajmniej na papierze, o nokaut będzie ciężej. Rumun jest solidny i dobrze rozumie swoją rolę testera – nie porywa się na niespodzianki, nie podejmuje ryzyka. Ma przyzwoite umiejętności – zresztą kilka rund prospektom już wyrwał – dobrze czuje dystans w walkach z wyższymi od siebie, ma dosyć szczelny blok, a jednocześnie uważa, by głowa nie była statycznym celem. Będąc zepchniętym do lin, potrafi fajnie unikami rotacyjnymi znaleźć środek ringu.
Przed czasem przegrał raz w karierze – w czwartej rundzie z Frankhamem. Widziałem tę walkę i odnotowałbym dwie rzeczy – zdecydowanie przedwczesne przerwanie i fakt, że Rumun nie widział ciosu, który nim wstrząsnął (na tej samej zasadzie „ciężki” Johnson, którego bardzo trudno znokautować, poległ pewnego razu z Milasem, a dużo lepsi od Chorwata nie byli w stanie go przełamać).
Walka na dystansie 4 rund. Sam początek gali, kiedy kibice dopiero zbierają się na trybuny, i zwykle jest na nich cicho, co też może mieć nieznaczny (korzystny) wpływ na przebieg rywalizacji.
R. BARNEY-SMITH – C. RADOI
typ: Barney-Smith wygra na punkty
kurs Superbet: 2.00
stawka: 5/10
foto: @roystonbarney.smith (Instagram)
← Wróć