Typ na walkę Wardley – Gorman: biorę kurs 3.30

Typy

W pojedynku niesprawdzonego prospekta Fabio Wardleya z doświadczonym Nathanem Gormanem spodziewałem się dużo bardziej wyrównanych kursów. Ta walka jest trochę dziwna, przynajmniej z punktu widzenia faworyzowanego 27-latka. Chyba po prostu na nią za wcześnie. Wardley nie bił się do tej pory z nikim, kto realnie miał prawo mu zagrozić – aż dziw, że nie skonfrontowano go z naszym Sokołowskim – i nagle za rywala dostaje pięściarza mocnego, uznanego, w dobrym momencie kariery.

Nie ukrywam, nie cenię Wardleya za bardzo. Owszem, jest szybki, bije mocno, ale też nie ma dużo do zaoferowania, jeśli chodzi o technikę – robi dużo przyruchów, markuje ciosy, nurkuje pod uderzeniami przeciwnika, ale nic z tego nie wynika, sztuka dla sztuki, brakuje przejścia z obrony do ataku. Stara się, by jego boks był ładny dla oka, ale koniec końców często wygrywa w prymitywny sposób, łamiąc fizycznie rywali.

Zresztą, może być mu ciężko odnaleźć się w dotychczasowym stylu (nisko opuszczone ręce, wiara w niezawodny refleks), gdy naprzeciwko niego w końcu stanie rywal, który też dostarcza ciosy. I bije przy tym mocno. Wardley na przykład bardzo dużo korzysta z uniwersalnego uniku prostego w dół, co też przy tak doświadczonym przeciwniku – bijącym fajne podbródki – może się zemścić.

Faworyzowany Anglik ma świetny rekord (14-0, 13KO), ale jest się do czego przyczepić. W walce z rozbitym Moliną miał problemy w 4. rundzie, a w 5. był wyraźnie ranny (notabene wygrał, wdając się w nierozsądną w tamtym momencie wymianę). Co więcej, on nawet w pojedynku z dziurawym i szklanym Webbem – choć wygrał w 1. rundzie – nie zostawił po sobie dobrego wrażenia.

Gorman też ma imponujący rekord (19-1). Przegrał raz, bezapelacyjnie z Duboisa, ale to akurat ścisła czołówka światowa, obecny mistrz WBA, zawodnik pod każdym względem lepszy od Wardleya. Poza tym pojedynkiem Gorman przegrał na profi może 2 albo 3 rundy rundy. Bardzo dobrze wypadł z Turnerem, dwa razy pobił Sokołowskiego (raz przed czasem), wysoko wypunktował Akinlade’a. Nie może pochwalić się jakimiś spektakularnymi wygranymi, ale swoje w boksie znaczy. I znaczył już kiedyś, bo w boksie olimpijskim reprezentował Wielką Brytanię (dla porównania – Wardley nie miał kariery amatorskiej, stoczył jedynie cztery mało poważne walki w ramach White Collar Boxing, a pierwszy sparing miał jako 20-latek).

Gorman jest szybki, sprytny, ma dobry lewy prosty, lewy hak i prawy podbródkowy. Bywa leniwy, ale nawet tak boksując wygrywa rundy. Z Dubois przegrał, ale mało kto pamięta, jak wielu ekspertów typowało wtedy jego wygraną. U bukmacherów był underdogiem, ale mniejszym niż w starciu z Wardleyem, czego nie umiem zrozumieć.

foto: @nathangorman96 (Instagram)

Wróć

Wygrywasz ze mną?
Wspieraj rozwój strony na Patronite!

O mnie

Nazywam się Marcin Piechota, od 2014 roku publicznie dzielę się swoimi typami bokserskimi. Byłem typerem słabym, potem średnim, następnie niezłym, aż w końcu na tyle dobrym, że płatnym. Zaufały mi tysiące osób. Od kilku lat typuję za darmo, bo uważam, że to mi się aktualnie najbardziej opłaca.

dowiedz się więcej

Zarobki

Popularny mit: na bukmacherce nie da się zarobić. Tak piszą ci, którzy próbują wytłumaczyć swoje niepowodzenia.

2019 rok

26 766 złotych

2020 rok

8 649 złotych

2021 rok

18 091 złotych

Strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.