Pochopień typuje i ocenia: Ogromna różnica poziomów

Typy

W pierwszej rundzie turnieju rangi ATP Challenger Tour w niemieckim Luedenscheid dojdzie do ciekawego – głównie z bukmacherskich powodów – meczu. Dustin Brown, czyli jeden z tych tenisistów, który choć na co dzień nie rywalizuje w największych turniejach, to jednak z powodu swojego oryginalnego stylu bycia jest znany na całym świecie, razem ze swoim dobrym przyjacielem, Hazemem Nawem, spróbują stawić czoła solidnej parze – Martinowi Cuevasowi oraz Facundo Menie.

Zacznijmy może od duetu, od którego w tym pojedynku będzie zależeć dużo więcej – mowa oczywiście o tenisistach z Ameryki Łacińskiej. Obaj w przeszłości wspólnie rozegrali zaledwie kilka meczów, z racji, że obeszło się bez sukcesów, to po prostu zaprzestali tej praktyce. Obaj w pojedynkę są jednak niezłymi deblistami, głównie na kortach ziemnych, które są dla nich naturalnym otoczeniem. Mimo że obaj nadal wierzą w zrobienie kariery w grze pojedynczej, to jednak w ich przypadku nie ma wątpliwości, w jakim celu wychodzą na kort, gdy grają debla. Nie ma mowy o jakimkolwiek wchodzeniu w rytm meczowy, zapoznawaniu się z nawierzchnią, jak ma to miejsce w wielu przypadkach. Zarówno Mena, jak i Cuevas są notowani w trzeciej setce deblowego rankingu, mają na swoim koncie tytuły na poziomie ATP Challenger Tour. Mimo nadzwyczajnego zgrania mowa o solidnej parze, która faktycznie gra w debla, a nie tylko bierze w nim udział.

Dustin Brown to postać, której nie trzeba przedstawiać – Niemiec o jamajskich korzeniach w tym roku rezygnuje z występów w singlu i zdecydowanie regularniej bierze udział w deblu. I wychodzi mu to bardzo dobrze, pod jednym warunkiem: gdy u swego boku ma innego zawodnika z deblowymi inklinacjami. W Luedenscheid sytuacja ma się zgoła inaczej, bo jego partnerem będzie zawodnik, którego można określić półprofesjonalistą – Hazem Naw. Syryjczyk zarówno w singlu, jak i w deblu nie może mówić, że jest stałym bywalcem turniejów ITF Futures – tam głównie przebija się przez eliminacje, a pojedyncze wygrane w głównych turniejach to jego największe sukcesy. Nie mówiąc o tym, że występ w imprezie ATP Challenger Tour będzie najpoważniejszym startem w jego dotychczasowej karierze. Obaj tenisiści się przyjaźnią i tutaj upatrywałbym motywów tego, że wspólnie zagrają w tym turnieju. Nie jest to duet, któremu można przewidywać sukces – za grosz nic za tym nie przemawia. Brown potrafi robić show na korcie, ale lepiej czuje się, gdy u swojego boku ma stricte deblistę. Tutaj będzie musiał ciągnąć grę swojego duetu, co może być problemem.

Mena i Cuevas nie należą do ścisłej czołówki nawet na poziomie ATP Challenger Tour, ale są na tyle solidnymi zawodnikami, ogranymi w tym cyklu, że nie wyobrażam sobie innego rozstrzygnięcia, jak ich wygrana w tym meczu. Różnica poziomów, nawet przy całym szacunku do osiągnięć Browna, jest ogromna.

D. BROWN / H. NAW – F. MENA / M. CUEVAS
(tenis – debel, Challenger, Luedenscheid / 18.08.2021)
typ Michała Pochopienia: Mena / Cuevas wygrają mecz
kurs Superbet: 1.65
Stawka: 6/10

foto: @facumena (Instagram)

Wróć

Wygrywasz ze mną?
Wspieraj rozwój strony na Patronite!

O mnie

Nazywam się Marcin Piechota, od 2014 roku publicznie dzielę się swoimi typami bokserskimi. Byłem typerem słabym, potem średnim, następnie niezłym, aż w końcu na tyle dobrym, że płatnym. Zaufały mi tysiące osób. Od kilku lat typuję za darmo, bo uważam, że to mi się aktualnie najbardziej opłaca.

dowiedz się więcej

Zarobki

Popularny mit: na bukmacherce nie da się zarobić. Tak piszą ci, którzy próbują wytłumaczyć swoje niepowodzenia.

2019 rok

26 766 złotych

2020 rok

8 649 złotych

2021 rok

18 091 złotych

Strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.