Typ na dziś: Tommy Fury to nikt specjalny, ale…

Typy

Pierwotnie do walki obu panów miało dojść w 2022 roku i wtedy uważałem, że będzie to bardzo jednostronne starcie. Moja opinia o Tommy’m Fury’m uległa jednak pewnej weryfikacji. Przyznaję: jest gorszy niż myślałem. Wciąż jednak bokserski średniak to ktoś, kto powinien być faworytem w pojedynku z Jake’m Paulem. Zawodnikiem-hobbystą, który po raz pierwszy (w swojej 6. zawodowej walce) zmierzy się z… bokserem.

Paul wygrał dotąd z youtuberem, koszykarzem oraz trzema zawodnikami MMA, w tym paralitycznym stójkowo B. Askrenem. Oba pojedynki z T. Woodleyem były wyrównane (drugi oczywiście do momentu nokautu), podobnie jak starcie z A. Silvą. Tempo nie było najwyższe, więc Paul mógł boksować tak, jak często boksuje niezbyt utalentowany pięściarz z teoretycznie mocniejszym, gdy bije się u siebie i może liczyć na przychylność sędziów – walka poza dystansem, 2-3 zrywy w rundzie i liczenie, że to wystarczy, aby „ukraść rundę”.

Paul wygrywał lewym prostym. Z Woodleyem miał w pierwszej walce przewagę 36 do 11 w ciosach prostych przednią ręką, a z Silvą – 32 do 13 (jednocześnie obaj byli lepsi, jeśli chodzi o pozostałe uderzenia). Paul musi tak walczyć, bo po pierwsze – nie ma jeszcze umiejętności, by boksować inaczej (w półdystansie bije sporo na oślep, podczas wymian traci przeciwnika z pola widzenia, repertuar ciosów nie jest u niego największy), po drugie – chyba fizycznie miałby problem, żeby boksować bardziej intensywnie, po trzecie – jego defensywa to nogi i blok, więc to też częściowo studzi jego ofensywne zapędy.

Woodley był już zawodnikiem wypalonym, po czterech porażkach w UFC z rzędu, z niższej kategorii wagowej, a poza tym to „z pochodzenia” zapaśnik, a nie striker. Mimo to w rewanżu z Paulem – realizując o niebo lepszą taktykę niż przy ich pierwszym ringowym spotkaniu, gdy oddał za darmo trzy początkowe rundy – radził sobie na tyle dobrze, że z pięciu pełnych rund u co najmniej jednego sędziego wygrał trzy (a dodam, że walkę wziął na ostatnią chwilę). Silva to z kolei striker, choć z tego co wiem – bo MMA śledzę tak sobie – to większe szkody robił przeciwnikom uderzeniami nogami niż rękoma. Poza tym miał już 47 lat, a w MMA wygrał 1 walkę na 8 ostatnich. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że byli to dobrze dobrani rywale. Taki Silva, gdyby był w prime, wygrałby z Paulem do wiwatu, co było widać po fragmentach ich walki, gdy przyspieszał i dominował (miał jednak zbyt dużo przestojów).

O ile te dwie walki Paul wygrał lewym prostym, o tyle z Fury’m to chyba nie przejdzie. Co jak co, ale jab – fajny, bity z luźnej ręki – Fury ma na dobrym poziomie. Ma też niezłe nogi, więc trudno mi sobie wyobrazić, by przegrał szermierkę na pięści. Oczywiście, Tommy to nikt specjalny, nie zdziwię się, jeśli przegra głupio jakieś rundy, natomiast zdziwię się, jeśli przegra walkę. Bokserskie atuty ma po swojej stronie. Jak wspomniałem, to najwyżej średniej klasy bokser. Paul jednak ciągle nie wygląda na boksera w ogóle. Znam dużo lepszych pięściarzy z ujemnymi rekordami.

J. PAUL – T. FURY
typ: Fury wygra walkę (remis = zwrot)
kurs LV BET: 2.40*
stawka: 4/10

*kurs aktualny w dniu 12.02.2023 (wtedy typ został wysłany do Patronów strony znokautujbukmachera.pl)

Wróć

Wygrywasz ze mną?
Wspieraj rozwój strony na Patronite!

O mnie

Nazywam się Marcin Piechota, od 2014 roku publicznie dzielę się swoimi typami bokserskimi. Byłem typerem słabym, potem średnim, następnie niezłym, aż w końcu na tyle dobrym, że płatnym. Zaufały mi tysiące osób. Od kilku lat typuję za darmo, bo uważam, że to mi się aktualnie najbardziej opłaca.

dowiedz się więcej

Zarobki

Popularny mit: na bukmacherce nie da się zarobić. Tak piszą ci, którzy próbują wytłumaczyć swoje niepowodzenia.

2019 rok

26 766 złotych

2020 rok

8 649 złotych

2021 rok

18 091 złotych

Strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.